Ella xD |
Wysłany: Śro 14:13, 07 Paź 2009 Temat postu: |
|
MOC MODLITWY RÓŻANCOWEJ W WALCE DUCHOWEJ
Jedno tylko Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane wstrząsa całym piekłem" - święci mówią o różańcu.
św. o. Pio (1887-1968)
Kochajcie Maryję i starajcie się, by Ją kochano. Odmawiajcie zawsze Jej różaniec i czyńcie dobro. Dzięki tej modlitwie szatan spudłuje swe ataki i będzie pokonany, i to zawsze. Jest to modlitwa do Tej, która odnosi triumf nad wszystkim i nad wszystkimi.
Podajcie mi moją broń - mówił Ojciec Pio, gdy czuł, że traci siły w walce ze złem. - Tym się zwycięża szatana - wyjaśniał, biorąc do ręki różaniec.
św. Jan Maria Vianney (1786-1859)
Jedno tylko Zdrowaś Maryjo dobrze powiedziane wstrząsa całym piekłem
św. Josemaría Escrivá (1902-1975)
Różaniec Święty to potężna broń. Używaj jej z ufnością, a skutek wprawi cię w zadziwienie
św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924)
Dworzanie noszą u boku miecz, aby bronić swej królowej. Podobnie dworzanie Maryi winni przypasać miecz, aby bronić czci swojej Królowej, a tym mieczem jest różaniec.[...] Różaniec jest wędką, którą Maryja łowi grzeszników i z morza nieprawości wyciąga na brzeg miłosierdzia. Różaniec jest kotwicą, którą Maryja chwyta kuszonych i trzyma przy sobie, by ich nie uniosła fala
św. Filip Neri (1515-1595)
Jeśli sługa Boży wśród wielu pokus i okazji do złego chce wytrwać w dobrym, niech sobie obierze za Patronkę u Syna Bożego Pannę Błogosławioną, czci Ją świętym Różańcem, jeśli zaś nie może Różańca odmówić, to niech przynajmniej na różańcu zamiast Zdrowaś Maryjo mówi: Panno Maryjo Matko Boża, módl się za mną do Jezusa.
św. Ludwik Maria Grignion de Montfort (1673-1716)
"Obleczcie się w zbroję Bożą" (Ef 6,11), przyodziejcie zbroję Różańca św., a zmiażdżycie głowę szatana, oprzecie się wszystkim jego pokusom.
św. Jan Bosko (1815-1888)
Niezliczone są łaski z nieba, które otrzymano wskutek tej modlitwy. Za pomocą Różańca św. zwyciężone zostały herezje, naprawione obyczaje, oddalone zarazy, zakończone wojny, odzyskane oraz zachowane cnoty czystości, a ponadto obronione dusze przed wszelkim zasadzkom szatana.
Różaniec jest przedłużeniem Zdrowaś Maryjo, którym można uderzyć, zwyciężyć i zniszczyć wszystkie piekielne moce
Służebnica Boża Paulina Jaricot (†1862) założycielka Żywego Różańca:
Otoczmy nasze umysły i serca różańcem jak puklerzem nie do przebicia; niech nas zjednoczy ściślej niż kiedykolwiek miłością Jezusa Chrystusa i niech przez naszą gorliwość różaniec stanie się dla naszych miast i wsi, gdzie wiara rzuca jeszcze trochę blasku, jakby kordonem sanitarnym, który ogranicza zarazę.
św. Maksymilian Maria Kolbe (1894-1941)
Różaniec jest strzelaniem do szatana! |
|
Ella xD |
Wysłany: Śro 14:10, 07 Paź 2009 Temat postu: Walka Duchowa |
|
"OTO STOJĘ U DRZWI I KOŁACZĘ..."
To prawda, stoję u drzwi Twego serca dniem i nocą. Jestem tam, nawet kiedy nie słuchasz, nawet kiedy wątpisz, że to mógłbym być Ja. Oczekuję na najmniejszy znak Twojej odpowiedz, przynajmniej na wyszeptane zaproszenie, które pozwoli abym wszedł.
Chcę abyś wiedział, że kiedykolwiek mnie zapraszasz, przychodzę- zawsze i niezawodnie. Przychodzę cichy i niewidzialny ale z nieskończoną mocą i miłością, przynosząc wiele darów MOJEGO DUCHA. Przychodzę z Moim miłosierdziem, z Moim pragnieniem przebaczenia i uzdrowienia Cię, z miłością do Ciebie ponad Twoje zrozumienia- miłością tak samo wielką jak ta, którą sam otrzymałem od Ojca ("Jak Mnie umiłował Ojciec tak i Ja was umiłowałem..."" J 15,9). Przychodzę- pragnąc pocieszyć Cię i dodać Ci siły, podnieść Cię i opatrzyć wszystkie Twoje rany. Przynoszę Ci Moje światło, aby rozproszyć Twoje ciemności i wszystkie Twoje wątpliwości. Przychodzę z Moją mocą, abym mógł nieść Ciebie i wszystkie Twoje problemy; z Moją łaską, by dotknąć twego serca i przemienić Twoje życie, z Moim pokojem, by uspokoić Twoją duszę.
Znam Cię na wskroś- wiem wszystko o Tobie. Policzyłem każdy włos na Twej głowie. Nie ma nic w Twoim życiu co by nie było dla mnie ważne. Przez lata podążałem za Tobą, zawsze kochając Cię, nawet w Twojej tułaczce. Znam wszystkie Twoje problemy. twoje grzechy. Jednak powtarzam, że Cię kocham nie za to co zrobiłeś, lub czego nie zrobiłeś- kocham Cię dla Ciebie samego, za piękno i godność, które Mój Ojciec Ci dał stwarzając Cię na swój własny obraz. To jest ta godność, o której często zapominałeś, to piękno, które zacierałeś grzechem. Ja Cię kocham takim jaki jesteś i przelałem nawet Moją krew, aby Cię odzyskać. Jeżeli tylko poprosisz Mnie z wiarą, Moja łaska dotknie wszystkiego co potrzebuje przemiany w twoim życiu; dam Ci również siłę byś uwolnił się od grzechu i wszelkiej niszczącej jego mocy.
Wiem, co kryje się w Twoim sercu- znam Twą samotność i wszystkie Twe zranienia- odrzucenia, osądy, upokorzenia. Ja zniosłem to wszystko dla Ciebie, abyś również i Ty mógł dzielić Moją moc i zwycięstwo. W szczególny sposób znam Twą potrzebę miłości- ak bardzo pragniesz być kochany i pielęgnowany. Jakże często pragnąłeś nadaremnie, szukając tej miłości egoistycznie, starając się wypełnić wewnętrzną pustkę przemijającymi przyjemnościami bądź grzechem, który tylko pogłębiał tę pustkę. Czy pragniesz miłości ?. "Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy spragnieni jesteście.." {J 7,37}. Ja Cię zaspokoję i wypełnię. Pragniesz być otoczony czułością?. Kocham Cię bardziej niż możesz to sobie wyobrazić- aż do śmierci na krzyżu- dla Ciebie.
PRAGNĘ CIĘ. Tak, to jedyny sposób, w jaki mogę rozpocząć opisywanie Mojej miłości do Ciebie: PRAGNĘ CIĘ. Pragnę Cię kochać i być przez Ciebie kochanym- oto jak drogim Mi jesteś. PRAGNĘ CIĘ. Przyjdź do Mnie, a wypełnię Twoje serce i uzdrowię Twoje rany. Uczynię Cię na nowo i dam Ci pokój, nawet we wszystkich Twych trudnościach PRAGNĘ CIĘ. Nie wolno Ci nigdy zwątpić w Moje miłosierdzie, moją akceptację Ciebie. Moje pragnienie przebaczania, pragnienie błogosławienia Ci i życia Moim życiem w Tobie. PRAGNĘ CIĘ, jeżeli czujesz się nieważnym w oczach świata- to wiedz, że jest to w ogóle bez znaczenia. Dla Mnie, w całym świecie nie ma nikogo ważniejszego od Ciebie. PRAGNĘ CIĘ. Otwórz Mi, przyjdź do Mnie, pragnij Mnie, daj Mi swoje życie- a udowodnię Ci jak bardzo ważnym jesteś dla Mojego serca.
Czy nie zdajesz sobie sprawy z tego, że Mój ojciec już posiada doskonały plan przemiany Twojego życia, poczynając od chwili obecnej ? Ufaj Mi. Proś Mnie każdego dnia, abym wszedł i pokierował Twoim życiem- a uczynię to. Obiecuję Ci przed Moim Ojcem w niebie, że będę czynił cuda w Twoim życiu. Dlaczego miałbym to robić ?- ponieważ PRAGNĘ CIĘ. Wszystko o co Cię proszę to to, byś całkowicie powierzył Mi siebie. Sam natomiast zajmę się resztą.
Już teraz troszczę się o miejsce, które Ojciec Mój przygotował dla Ciebie w Moim królestwie. Pamiętaj, że jesteś pielgrzymem w tym życiu zdążającym do domu. Grzech nigdy nie jest w stanie Cię zadowolić, lub przynieść Ci pokój, którego poszukujesz. To wszystko czego szukałeś poza Mną, uczyniło Cię jedynie bardziej pustym, tak więc nie trzymaj się kurczowo rzeczy tego świata. Nade wszystko jednak nie uciekaj przede Mną. Dając Mi zaś Twoje grzechy, dajesz Mi radość bycia Twoim Zbawicielem. Nie ma niczego, czego nie mógłbym przebaczyć lub uzdrowić więc przyjdź i lżyj swojej duszy.
Nie ma znaczenia jak bardzo się oddaliłeś, nie ma znaczenia jak często zapominasz o Mnie, nie ma znaczenia ile krzyży nosisz w tym życiu, Jest tylko jedna rzecz, o której chcę, abyś zawsze pamiętał, jedna rzecz, która nigdy się nie zmieni: PRAGNĘ CIĘ- takim jaki jesteś. Nie potrzebujesz się zmieniać, by uwierzyć w Moją miłość, bo to będzie Twoja wiara w Moją miłość, która Cię przemieni. Zapominasz o Mnie, Ja jednak szukam Cię w każdej chwili dnia i nocy. Stoję u drzwi twego serca i kołacze. Czy trudno Ci w to uwierzyć ? Popatrz więc na Krzyż, popatrz na Moje Serce przebite dla Ciebie. Czyż nie zrozumiałeś Mojego Krzyża ? Wsłuchaj się ponownie w wypowiedziane tam słowa, ponieważ one mówią Ci wyraźnie dlaczego zniosłem to wszystko dla Ciebie "PRAGNĘ..." (J 19,2. Tak PRAGNĘ CIĘ- jak werset psalmu, którym się modliłem mówi o Mnie: " na współczującego czekałem, ale go nie było, i na pocieszających, lecz ich nie znalazłem" (Ps 69,21). Całe Twoje życie czekałem na Twoją miłość. Nigdy nie przestałem Cię kochać i pragnąć, aby być kochanym przez Ciebie. w poszukiwaniu szczęścia próbowałeś wielu różnych. Dlaczego więc nie spróbujesz otworzyć dla Mnie swego serca właśnie teraz, o wiele bardziej niż kiedykolwiek przedtem ?
Gdy tylko otworzysz drzwi twego serca, gdy tylko podejdziesz wystarczająco blisko wówczas usłyszysz Mnie, powtarzającego ciągle nie w zwykłych ludzkich słowach, lecz w duchu: "Nie ma znaczenia to co uczyniłeś, kocham Cię dla Ciebie samego. Przyjdź do Mnie z Twoją nędzą i Twoimi grzechami, z Twoimi kłopotami i potrzebami, z całym Twoim pragnieniem bycia kochanym, Ja stoję u drzwi Twego serca i kołaczę... Otwórz Mi, ponieważ CIĘ PRAGNĘ. "
"Jezus jest Bogiem, dlatego Jego Miłość, Jego Pragnienie są nieskończone. On, Stworzyciel wszechświata, prosi o miłość swoich stworzeń. On pragnie naszej miłości... To słowo PRAGNĘ- czy dźwięczy ono w naszych duszach ?" |
|